Kilkuset fryzjerów z całej Polski i twórcza interpretacja słowiańskości – za nami pokaz nowej kolekcji ICE&COLD i charytatywne „Hair M Show” przygotowane przez zespół Macieja Maniewskiego.
W ramach pokazu mistrzowskiego na scenie zaprezentowali się Andrzej Matracki, Paweł Kamiński i Maciej Maniewski. „Trzech tenorów” polskiego fryzjerstwa przypomniało, że rzemiosło wzbogacone o doświadczenie i prawdziwą pasję może stać się sztuką.
Dużym zainteresowaniem cieszyła się nowa kolekcja Akademii Maniewski „ICE&COLD”. Popielate, ciemniejsze srebra oraz przełamywane fioletem pastelowe pasma zachwycają już klientki salonów Maniewski i miejsc, które zdecydowały się pracować, korzystając z produktów FARMAGAN. To kosmetyki, które dają wolność fryzjerom. Pozwalają na eksperymenty i chronią włosy klientek. Wybraliśmy kolory uwielbiane przez większość kobiet, uniwersalne i ponadczasowe. Idealnie pasują do osób, które mają naturalnie jasne włosy, bardzo dobrze sprawdzają się u szatynek czy Pań reprezentujących tzw. ciepły typ urody. Metamorfoza jest w zasięgu ręki – podkreśla Maciej Maniewski.
Popołudnie pełne wrażeń zakończyło fryzjersko-taneczne show w reżyserii Adama Adamonisa z choreografią Karoliny Kroczak i strojami Natashy Pavluchenko. Tym razem pokaz miał charakter charytatywny. Maciej Maniewski pomógł podopiecznym Fundacji Papaya. 10% ze sprzedaży biletów trafi właśnie do nich.