Chroni, może stanowić uzupełnienie garderoby i ciekawy dodatek, do tego zabezpiecza nasze zatoki – mimo oczywistych zalet, po czapki sięgamy niechętnie. Dlaczego warto to zmienić?
Ciepłej czapki nie zastąpi nic. Nawet najlepsze olejki pielęgnacyjne polegną w walce z zimnym powietrzem i wiatrem. Rezygnując z czapki, narażasz swoje włosy. Jesienią bardzo często stają się suche, kruche i matowe. Zagrożenie czai się praktycznie wszędzie. Wystarczy szybki skok temperatury, który pojawia się, kiedy wysiadasz z samochodu lub wychodzić z domu na zewnątrz. Co się dzieje? Praca gruczołów łojowych zostaje zaburzona. Zaczynają wytwarzać nadmierną ilość sebum i przyczyniają się do szybszego przetłuszczania włosów i powstawania łupieżu.
Nie wystarczy, ze założysz czapkę na czubek głowy. To zabezpiecza tylko cebulki – pozostałe części i końcówki narażone są na niekorzystne warunki. Jak sobie z tym poradzić? Włosy zawsze możesz spiąć w formę koka, zapleść w warkocz lub przerzucić na jeden bok, dzięki czemu nie stracą objętości. Z pomocą może też przyjść kaptur i ciepły szal.
Jaką czapkę wybrać? Dowiesz się tego z kolejnego tekstu na naszym blogu.