Myślisz o pierwszej koloryzacji włosów w życiu, ale nie masz pewności na co się zdecydować? A może nie masz odwagi postawić na mocną zmianę i kompletnie nowy kolor? Każdy fryzjer takie obawy doskonale rozumie. Dziś dowiesz się więcej o technice idealnej na początek przygody z koloryzacją. Pokochały ją klientki z salonów Maniewski – czy Ty też ją pokochasz?
Refleksy, sombre, pojaśnienia – jest wiele nazw opisujących tę technikę. Polega ona na rozjaśnianiu wybranych pasm włosów w taki sposób, aby wyglądały jak najbardziej naturalnie, na muśnięte słońcem i zakłada pozostawienie naturalnego odrostu. Przy jej pomocy możemy uzyskać spektakularną zmianę w postaci zupełnie nowego koloru, jak i delikatnego rozświetlenia.
U kogo taka koloryzacja sprawdzi się najlepiej?
Najpiękniej refleksy wyglądają na ciemniejszym blondzie lub brązie, ale właścicielki rudych włosów również mogą zdecydować się na taką zmianę. Tutaj nie ma reguły – w końcu niemal każdy kolor o naturalnych tonach będzie wyglądać dobrze, kiedy go rozświetlimy. Klientkom, które chcą podejść do koloryzacji po raz pierwszy, najbardziej polecamy delikatniejszy refleks na naturalnym kolorze włosów. Kosmyki będą wyglądać jak świeżo po powrocie z rajskich wakacji.
Jakie cięcie uzupełnią refleksy?
Ten typ koloryzacji wygląda zniewalająco w połączeniu z mocnym cieniowaniem włosów. Wtedy zostaje uwydatniona dynamika włosów i optycznie zwiększa się ich objętość. Fryzura zyskuje nonszalanckie wykończenie, które po raz pierwszy zagościło na salonach w latach 90., a teraz powraca w wielkim stylu. Detalem, który zwraca uwagę, jest cieniowanie włosów w konturze, czyli najbliżej twarzy. Takie kosmyki modelują optycznie twarz, podkreślają lub uwydatniają owal.
Jeśli chcesz zobaczyć, jak takie połączenie może wyglądać w praktyce – koniecznie zobacz najnowszy odcinek na kanale Maniewski!