Jedno z najgorętszych strzyżeń sezonu, które pokochały klientki na całym świecie. Mowa oczywiście o drapieżnym cięciu Wolf Cut. Sprawdź, czy Tobie też pasuje!

Wolf Cut to nie jest fryzura klasyczna, uporządkowana, ani symetryczna. Cięcie ma przypominać grzywę wilka, jest pełne chaosu, bałaganu – bliżej mu do mulleta, ale jednak jest jego bardziej kobiecą wariacją. To fryzura rockowa i pełna energii. Charakterystyczne dla tego cięcia jest mocne cieniowanie, na całej długości. Dzięki temu zyskujemy piękną dynamikę włosów.

Pierwszy trend rozpoczął się w 2015 roku i przyszedł z Korei, ale teraz przeżywa odrodzenie przez obecność w mediach społecznościowych, przede wszystkim na Tik Toku. Dziewczyny próbują swoich sił i samodzielnie obcinają sobie włosy, z różnymi rezultatami. Do samodzielnego strzyżenia nie zachęcamy, ale jeśli masz odwagę – odwiedź swojego fryzjera i zdecyduj się na to rockowe cięcie!

Grzywka

Wolf cut genialnie wygląda w połączeniu z grzywką, najlepiej postrzępioną i nierówną, na przykład w stylu curtain bangs. Grzywkę zawsze należy dobrać do swojego kształtu twarzy, jednak grzywka na dwa boki zawsze może zostać dopasowana w taki sposób, aby pasowała niemal każdemu.

Komu pasuje Wolf Cut?

Przede wszystkim fryzjerzy polecają to cięcie osobom odważnym lub chcącym totalnie odmienić swój wizerunek (albo dopasować go do swojego charakteru). To też świetna opcja dla osób, które są już znudzone swoją dotychczasową fryzurą i szukają czegoś nowego, szalonego i ciekawego.

Wolf Cut jest o tyle uniwersalnym strzyżeniem, że pasuje do większości kształtów twarzy. Grzywka oraz cieniowanie włosów w konturze sprawia, że możemy uwypuklić wszystko to, co najbardziej nam się w kształcie twarzy podoba i nieco ukryć to, czego nie chcemy eksponować.

Stylizacja

Tylko od nas zależy, czy chcemy podkreślić w sposób delikatny dynamikę tego cięcia czy postawić na rockowe, odważne wykończenie. Przy pierwszym wariancie, który idealnie sprawdzi się w szkole czy w pracy – warto sięgnąć po spray Texturizing marki Farmagan, który delikatnie podkreśli lekkość i zwiewność cięcia, bez obciążenia i sklejenia.

Z kolei przy rockowej opcji sprawdzą się pasty oraz woski. Pasta od Davroe – Matte Pomade to idealny produkt do mocniejszych, bardziej odważnych i rockowych stylizacji. Wystarczy odrobinę rozgrzać między dłońmi, a następnie ułożyć włosy według własnego uznania, aby uzyskać pożądany kształt.

Aby dowiedzieć się więcej o strzyżeniu Wolf Cut – zobacz najnowszy odcinek na kanale YouTube Maniewski!