Na kondycję swoich włosów często pracujemy latami, a zniszczenia, które możemy zaobserwować, nie powstają z dnia na dzień. Rozdwajające się i łamiące końcówki, a na długości kruche i delikatne – właśnie takie są często włosy naszych klientek. Przyczyną najczęściej są z pozoru błahe przyzwyczajenia pielęgnacyjne. Dlatego dziś przedstawiamy najbardziej popularne błędy w pielęgnacji włosów.
Zbyt rzadko podcinane końcówki
Panie uwielbiają długie włosy i potrafią zapuszczać je latami, skutecznie unikając wizyt u fryzjera. Wciąż panuje przekonanie, że jeśli zostawimy swoje kosmyki „w spokoju”, to będą odrastać piękne i długie, a jeśli jeszcze dodatkowo zrezygnujemy z koloryzacji – zawsze będą mocne i zdrowe. Nic bardziej mylnego. Włosy to materia zniszczalna i pod wpływem tarcia, czy to o ramiona, czy części garderoby, a może podczas stylizacji – po prostu się niszczy. W efekcie końcówki się rozdwajają, łamią i wykruszają. Aby zahamować ten proces, konieczne jest strzyżenie. Dlatego również przy zapuszczaniu włosów tak istotne jest ich regularne podcinanie, optymalnie raz na 2 lub 3 miesiące.
Nadużywanie prostownicy
Bez cienia wątpliwości możemy powiedzieć, że prostownica jest najczęściej używanym narzędziem stylizacyjnym przez nasze klientki. W końcu może być lekiem na „całe zło”. Włosy się puszą? Falują lub niesfornie kręcą? Wyglądają na przesuszone? Prostownica sobie z tym poradzi! Ale wyłącznie do czasu. Choć natychmiastowo uzyskujemy efekt gładkich włosów, w rzeczywistości przyczyniamy się do ich skrajnego przesuszenia oraz naruszamy ich strukturę. Włosy szybciej się łamią, są osłabione, a końcówki się rozdwajają i kruszą. Dlatego jeśli musisz – sięgaj po prostownicę wyłącznie w ostateczności. O wiele lepszym wyjściem na co dzień będzie modelowanie włosów na szczotce.
Chodzenie spać z mokrymi włosami
Myślisz, że to na pewno będzie bezpieczniejsze wyjście niż wysuszenie włosów suszarką? Błąd. Suszarka nie niszczy włosów. Z kolei śpiąc z mokrymi, czyli o wiele bardziej podatnymi na zniszczenia, włosami narażamy je na niszczycielskie tarcie. Co więcej, moczymy przy okazji poduszkę, kołdrę czy piżamę, a to składa się na idealne środowisko dla rozwoju bakterii. To może przyczynić się także do powstania zmian skórnych na twarzy czy do podrażnień skóry głowy.