Kiedy za oknem coraz zimniej, sięgamy (a przynajmniej powinniśmy sięgać!) po czapki i szaliki. One, choć z jednej strony chronią nasze włosy, tak z drugiej sprawiają, że ładunki elektryczne zaczynają się odpychać, a kosmyki… No właśnie. Elektryzujące się włosy nie muszą być Twoim problemem. Co robić? Sprawdź porady stylistów marki Maniewski. 

Zwróć uwagę na intensywną pielęgnację. Co najmniej raz w tygodniu nałóż maskę, do której możesz dodać kilka kropel boostera. Jeśli włosy potrzebują silnego nawilżenia, sięgnij po booster Hydra, a jeśli są zniszczone – wybierz ten z serii Repair. Daj sobie około 20 minut, aby spokojnie wniknął we włosy i pozwolił im skorzystać z dobroczynnego działania preparatu, który intensywnie zregeneruje Twoje kosmyki.

Sprawdź, jaki skład ma Twoja czapka. Niestety większość dostępnych na rynku jest wykonana z włókien sztucznych, czyli z akrylu. Pamiętaj, że naturalna wełna lub bawełna, a także kaszmir zapewniają lepszą cyrkulację powietrza (dzięki temu fryzura się nie odkształca), lepiej izolują (przez co jest nam cieplej), a także znacznie mniej elektryzują.

Przypominamy też o bardzo prostym triku – przeciągnij po włosach zwilżonymi dłońmi. Woda neutralizuje ładunki elektryczne i dyscyplinuje to, co dzieje się na głowie. Bardzo ważne są akcesoria, których używasz na co dzień. Do czesania wybierz specjalistyczną drewnianą szczotkę pokrytą gumą, która pomoże domknąć łuskę włosa. Dzięki temu kosmyki będą się mniej elektryzować, a także zmniejszy się ich podatność na uszkodzenia mechaniczne, które mogą powstać w ciągu dnia.